niedziela, 6 grudnia 2020

Gliną i słomą. Post na mikołajki.


To będzie post odnośnie tego co było zaczęte w czerwcu 2017 roku! A dopiero teraz jest kończone. 




Link do posta o początku tworzenia tej konstrukcji: https://ola1985.blogspot.com/2017/10/domek-ogrodnika.html

Ta mała konstrukcja powstawała naprawdę długo, ale myślę, że warto było czekać. Cieszę się, że mogłam pomagać w jej ukończeniu, każdy ruch na powietrzu jest dla mnie cenny tym bardziej, że przy niskich temperaturach udeptywanie gliny i słomy naprawdę rozgrzewa. Było to dla mnie ciekawe i piękne doświadczenie.

Ściany powstają z udeptanej gliny ze słomą w proporcjach "na oko". Konsystencja ma być po prostu odpowiednia. 

Jest to taki mały eksperyment więc mam nadzieję, że każdy znawca przymknie oko i oszczędzi sobie komentarzy odnośnie samej konstrukcji bo to był mój wymysł, żeby postawić altankę w drzewach :)


Niby prosta lepianka, ale ile trzeba mieć w sobie odwagi, żeby w dzisiejszym świecie i otaczającym nas środowisku takie coś postawić. Pomyślisz: proste. Owszem, ale tylko kiedy odrzucisz poglądy otoczenia, ich drwiące słowa i myśli. Tak się dziwnie złożyło, że rzeczy totalnie proste stają się dziś trudne. 

środa, 15 lipca 2020

poniedziałek, 6 lipca 2020

Ślimaki.


Temat śliski - ślimaki. 

Taki spontaniczny post na szybko :-) 

Zaznaczam od razu, że ja nie zabijam i nie mam zamiaru zabijać tych istot, a tym bardziej patrzeć jak umierają w męczarniach topiąc się w wodzie z solą czy piwie, albo jedząc jakieś chemiczne kulki. 

Śmiało mogę napisać, że mam z nimi doświadczenie, próbowałam wielu metod, ostatecznie jednak stwierdzam, że najskuteczniej jest je po prostu zbierać i wysypywać ... gdzieś daleko. Czy się tam bardziej rozmnożą, czy przyjdą  z powrotem naprawdę nie wiem i nie będę nad tym myślała. Nie wypróbowałam jedynie cząbru ogrodowego a podobno skutecznie odstrasza. 

Jeśli chodzi o warzywa to nie ma takich których one nie jedzą. I tutaj trzeba to po prostu przyjąć na klatę, wszystkie młode rośliny, nieraz dojrzałe owoce, kwiaty - wszystko zjedzą. Jest jednak kilka roślin, które omijają są wśród nich np. goździki brodate, firletki ogrodowe, pomidory (choć  jadły też czasem liście i owoce), lubczyk, tojeść, trojeść, piwonie, melisa, lawenda, kozłek lekarski czy np. choinki ;-) 

Osoby, które trochę znają się na roślinach wiedzą, że sitowie, trzcina, ostrożnie, wiązówki, wierzby, olsze, kaczeńce, ziarnopłony, żywokosty czy rzeżucha łąkowa to rośliny terenów mokrych/wilgotnych/podmokłych. Na takim terenie znajduje się właśnie ogród, którym mam cudowną możliwość gospodarować. Jest tu bardzo dużo ślimaków skorupkowych np winniczków a jeszcze więcej tych bezskorupkowych bo jest im tam po prostu świetnie. Nie jest łatwo w takich warunkach o warzywa dlatego nigdy nie wiem czy jestem takim marnym ogrodnikiem czy to wszystko wina ślimaków ;-) 


 Winniczek - żywi się roślinami, zazwyczaj zwiędniętymi ich częściami,  zjadają także jaja największych wrogów ogrodu ślimaków nagich. 


niedziela, 21 czerwca 2020

W przesilenie letnie.


Tak jakoś w przesilenie letnie mnie naszło na zrobienie ciasta, żeby uczcić ten piękny czas choć deszczowy. 

Ciasto wegańskie z agarem :) 



Wszystkiego co najpiękniejsze wszystkim życzę
i pozdrawiam 
:-) 



niedziela, 7 czerwca 2020

Między burzami.



Nareszcie przyszły ciepłe dni i noce. Przyszły też długo wyczekiwane przeze mnie burze a w raz z nimi rześkie powietrze. Kilka godzin w przyrodzie i ciszy działa jak kojąca kąpiel po hałaśliwym i zagonionym tygodniu. Chciałabym, żeby każdy dzień był wypełniony takim spokojem i harmonią, na razie ciszy można doświadczyć jedynie w niedziele. 

Poniżej kilka zdjęć z ogrodu i grządek. Zapraszam i jeszcze raz zachęcam do tworzenia swoich naturalnych przestrzeni. 


poniedziałek, 18 maja 2020

Kompostownik.


Ostanie wydarzenia związane z pojawieniem się wszystkim znanego wirusa jeszcze bardziej utwierdziły mnie w przekonaniu, że sterylność nas dobije a jedynym ratunkiem jest powrót do Natury. To może nawet nie utwierdziło mnie w tym przekonaniu jak przypieczętowało ten mój pogląd. Tak sobie myślę, że zatrzymanie się, włączenie logicznego myślenia i poobserwowanie na spokojnie tego co się wokół nas dzieje jest ważniejsze niż badania naukowców.

niedziela, 10 maja 2020

Majowo.


Tak szaleją pszczoły w ogrodzie. Kilka tygodni temu brat dostawił drugi ul bo pszczoły niespodziewanie się wyroiły :D Jest życie!
(proszę załączyć HD).


A tak wieczorem śpiewają żaby rzekotki i ptaki.