niedziela, 14 lipca 2019

Planowanie ogrodu.


Planować nigdy nie lubiłam, w zasadzie dalej nie lubię bo jak tu zaplanować urlop, który będzie za rok, przecież nie wiem czy w tym czasie gdzieś pojadę, jaka będzie pogoda, czy mi się w ogóle będzie wtedy chciało i jak się będę czuła. Kiedyś miałam zaplanować swoje siedlisko na ziemi, której jeszcze nie miałam. Nie zrobiłam tego bo kompletnie na tamten moment nie byłam do tego przekonana (brak pewności siebie, brak dobrej relacji w związku, brak pieniędzy, ogólnie nic mi wtedy nie sprzyjało). Jak mam zaplanować coś na ziemi, której nie mam, która nie wiem jak będzie wyglądała, jakie będzie ukształtowanie terenu, jakie będą tam już rośliny rosły, czy będzie woda, las, bagno itd. 

Ale...można zrobić chociaż rozpiskę tego co się akurat czuje i wie co będzie na tej działce. Jeśli nie potrafię wyobrazić sobie dokładnie wszystkiego co do cala, bo nie wiadomo co będzie, to mogę zaplanować przynajmniej to co jest pewne, czyli np. to, że będzie część na warzywniak - bo to mnie będzie żywiło, część na sad, część na krzewy owocowe, część na zioła, część na dzikie rośliny. Także można sobie w głowie wyobrażać już te rzeczy pewne i jak one będą poukładane, co z czym, co koło czego. No i rzecz jasna gdzieś tam jeszcze jakiś mały, przytulny, ciepły, piękny, naturalny domek...ale to na razie mnie przerasta. 

Ogólnie planowanie czegoś na co nie ma się ani grosza jest totalną abstrakcją, ale wielu ludzi zaczynało właśnie od obrazowania, od wyobrażania sobie, od planowania. Ważniejsze od pieniędzy jest w tym momencie pragnienie/wizja. Pragnienie/wizja to iskra, która pobudza cały olbrzymi mechanizm powiązań we wszechświecie, splot sytuacji, zdarzeń, spotkań odpowiednich ludzi itd. Tu nie ma przypadków. Mniej więcej jak w silniku spalinowym albo jakimkolwiek urządzeniu, żeby się kulało musi być pierwszy ruch (zamach, iskra) czasem nieznaczny. 


Najpierw chciałam odpowiedzieć sobie na bardzo ważne pytanie: 

DLACZEGO CHCESZ MIEĆ SWÓJ OGROMNY OGRÓD?
  • Dla nieskażonych warzyw, owoców i ziół
  • Dla samowystarczalności
  • Dla przykładu, chcę pokazać, że można
  • Dla pożytku dla Natury. Będą dzikie zakątki, ogromna różnorodność co przyciągnie wiele gatunków zwierząt. Mój ogród stanie się domem dla tysięcy istot. 
  • Dla czystej wody i świeżego powietrza
  • Dla ciszy i spokoju
  • Dla miejsca edukacji być może dla moich przyszłych dzieci a jak nie to dla innych ;-) 
  • Dla chodzenia boso po ziemi, leżenia na trawie, biegania sobie nago jak mi się zachce
  • Dla pasji bo uwielbiam siedzieć wśród wielkich liści dyni i kwiatów. 
  • Chcę, żeby rosła w moim ogrodzie potężna ilość ziół, żebym nie musiała nigdzie specjalnie po nie chodzić.
  • I ostatnie chyba najważniejsze: Bo tak czuję.




CZĘŚĆ UPRAWNA, WARZYWNIAK (PODSTAWY):

Warzywniak na pewno będzie wyglądał, albo inaczej, będzie oparty na doświadczeniu  tego pana.
Takie plony chcę mieć :) 

A z warzyw niezbędne na początek będą :

  1. Dynie - doskonale się przechowują
  2. Cukinie - na surowo i do kiszenia
  3. Ogórki - na surowo, do kiszenia
  4. Pomidory - można wysuszyć jak będzie nadmiar albo zrobić przeciery na zimę
  5. Kukurydza cukrowa - jest pyszna na surowo a starszą można wysuszyć i zmielić na mąkę, będą tortille
  6. Marchewka - w dużej ilości bo jem sporo
  7. Pietruszka - korzeń i nać. Można wysuszyć, korzeń przechować na zimę
  8. Buraki - bo można zakisić, przechować w zimie
  9. Buraki liściowe
  10. Fasolka szparagowa
  11. Ziemniaki - nie jem ich dużo, ale można mieć ich sporo i przechować w zimie
  12. Seler - można w zimie przechować
  13. Kapusta - duże ilości. Można w zimie przechować, jeść na surowo, zakisić
  14. Cebula
  15. Czosnek
  16. Jarmuż
  17. Od wiosny sałaty: masłowa, lodowa, rukola
ROŚLINY PRZYPRAWOWE KONIECZNE W KUCHNI:
  1. Koper
  2. Gorczyca
  3. Chrzan
  4. Kolendra
  5. Tymianek
  6. Oregano
  7. Kminek
ROŚLINY ODSTRASZAJĄCE SZKODNIKI, SPRZYJAJĄCE WZROSTOWI:
  1. Konopie siewne przy ziemniakach - podobno zawsze sadzone bo odstraszało stonkę
  2. Len - wszędzie gdzie można, podobno skutecznie odstrasza robactwo (cokolwiek znaczy robactwo), sadzono go zawsze i wszędzie
  3. Słoneczniki - przyciągają ptaki, które dzięki temu być może zainteresują się niepożądanymi owadami na warzywach
  4. Aksamitki (smrodziuchy)
  5. Wrotycz
  6. Gorczyca
CZĘŚĆ UPRAWNA OWOCE (PODSTAWY)
  1. Jagody kamczackie - bo pojawiają się najwcześniej, mają dużo owoców i są mega zdrowe
  2. Truskawki - w dużej ilości bo uwielbiam
  3. Wczesne czereśnie
  4. Agresty czerwone
  5. Porzeczki czarne - bardzo dużo bo kocham
  6. Jakieś dwa krzaczki porzeczki białej
  7. Maliny - bardzo dużo, tak, żeby wystarczyło na zrobienie soku na zimę
  8. Śliwy: wczesne i późniejsze - smakują mi prosto z drzewa, w powidłach i suszone
  9. Jabłonie - wczesne papierówki, średnie i kilka zimówek 
  10. Borówki - amerykańskie i nasze rodzime
  11. Grusze
  12. Wiśnie - chociaż dwa drzewka
  13. Jeśli będzie możliwość to arbuzy 
ZIOŁA NIE DZIKIE SPECJALNIE NASADZONE: 
  1. Szałwia
  2. Melisa
  3. Mięta
  4. Lawenda
  5. Kolendra
  6. Bazylia
  7. Tymianek 
  8. Oregano
  9. Rozmaryn 
  10. Gorczyca
KRZEWY (PODSTAWY)
  1. Dzika róża (rosa canina) - niektóre ptaki np. gąsiorek wije gniazda tylko w krzewach kolczastych. 
  2. Róża pomarszczona (rosa rugosa) 
  3. Jaśminowiec wonny (uwielbiam)
  4. Dziki bez - uwielbiam; kwiaty na herbaty
  5. Głogi - przyciągają mnóstwo pszczół i ptaków
  6. Jarzębina
  7. Rokitnik - męski i żeński 
  8. Tarnina - skupiska tarniny są doskonałym żywopłotem, są też idealnym schronieniem dla saren i innych zwierząt. 
  9. Kruszyna - dla ptaków
  10. Jeżyny - niezbędne!
  11. Rododendrony
  12. azalie
  • Poza tym chcę mieć tykwy. Dlaczego? Bo po wysuszeniu są cudownym materiałem na lampy, misy, różne naczynia, instrumenty. Są świetne.
  • Poza tym ogrom dzikich i ogrodowych roślin, żeby wszystko kwitło i tętniło życiem. Doskonale wiem jakie dzikie i ogrodowe rośliny chcę, ale nie ma sensu teraz ich wypisywać ponieważ nie wiem ile z nich i jakich będzie rosło sobie tam już naturalnie samo od siebie. 
  • W takim ogrodzie nie ma potrzeby budowania domków dla owadów. 

KWIATY OGRODOWE I DZIKIE KTÓRYCH NIE JEDZĄ ŚLIMAKI I KTÓRE CHCĘ MIEĆ (można nasadzić je w kolejności kwitnienia i kolorystycznie, oczywiście wiele zależy od gleby, wiadomo, że knieć czy ziarnopłon na piachu nie urośnie):
  1. Krokusy
  2. żonkile
  3. tulipany
  4. szafirki
  5. goździki brodate
  6. tojeść
  7. trojeść
  8. tojeść rozesłana
  9. firletka ogrodowa
  10. kosaciec syberyjki
  11. kosaciec żółty
  12. irysy
  13. piwonie
  14. floksy
  15. czyściec wielkokwiatowy
  16. malwy
  17. łubiny (choć ślimaki je uwielbiają)
  18. róże ogrodowe różne
  19. nagietki
  20. bergenia
  21. fukcja (ślimaki kochają)
  22. lawenda 
  23. barwinek pospolity
  24. rozchodniki jeśli będzie odpowiednia gleba
  25. Rośliny okrywowe np ubiorek wieczniezielony
  26. konwalie
  27. marcinki 
  28. jeżówki (ślimaki)
  29. dzielżany (ślimaki)
  30. rudbekie (ślimaki)
  31. złocienie (ślimaki)

Co najważniejsze: każda część ogrodu jest istotna, nie tylko ta z warzywami. Wszystko jest ze sobą powiązane jak w organizmie dlatego trzeba dbać o ogół. 


PNĄCZA (PODSTAWY)
  1. Winorośle różnokolorowe
  2. Chmiel
  3. Bluszcz
  4. Winobluszcz
Oczywiście chcę też drzewa, wiem jakie, ale nie wiem jakie tam już będą :) 
  • Niezbędny będzie tunel foliowy albo szklarnia na robienie sadzonek. 
  • Konieczna będzie studnia
  • Konieczne będą dwa duże kompostowniki z możliwością przerzucenia kompostu po 2-3 miesiącach. Kompost to podstawa w ogrodzie. Sugeruję się tu wiedzą tego człowieka. Świetna sprawa a taka prosta. 




Ścieżki wysieję białą koniczyną. Idealnie się sprawdza bo stanowi dobrą osłonę w upalne dni, kiedy zakwita przyciąga pszczoły, nie przebijają się przez nią inne rośliny, kiedy uznam, że jest za wysoka zwyczajnie mogę ją skosić. Kiedy przestanie mi odpowiadać mogę zasypać ją piaskiem albo zrębkami. Ktoś podsunął ostatnio pomysł wylania rzadkiej gliny na ścieżki, gdyby wysypać na to żwir ścieżka trzymałaby wilgoć i nie dopuszczała do przebicia się trawy ( w sumie beż żwiru działałaby tak samo). 

Będzie 2-3 lata ciężkiej, ale przyjemnej pracy. Najważniejsze, żeby temu towarzyszył uśmiech na twarzy i nie było żadnego stresu. Wtedy wszystko pójdzie gładko. 

Post będę sobie uzupełniała kiedy dostanę natchnienia :-), tworzy się przecież plan :D

Jeśli komuś coś się spodoba śmiało może korzystać. 



Pozdrawiam ja i mój pies. 





10 komentarzy:

  1. Pierwszy raz trafilam na twojego bloga w, zdaje się, 2014 roku i byłaś taką iskrą inicjująca moje zainteresowanie permakulturą. Działałaś, planowałaś wtedy z chłopakiem i wydawało mi się że stanowicie bardzo dobraną parę, macie wspólnie ustanowiony kierunek i... jednak rozpadł się ten związek. Jakoś melancholijnie mi sie zrobiło wiedząc to (odpisałaś mi w innym komentarzu na ten temat), bo byliście takim moim jakby ideałem, który sobie sama w głowie zbudowałam. Mam nadzieję że teraz na własną rękę czujesz się pewniej i dajesz sobie szansę na spełnienie wizji posiadania siedliska i realizowania tego życiowego celu, jakim jest naturalne życie. Co jednak z ogrodem, którym juz gospodarujesz? Jest on z jakichs powodów jeszcze niewystarczający, aby te cele i marzenia spełniać, przynajmniej częściowo? Pozdrawiam, Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś kiedyś powiedział, że "jedyną stałą rzeczą jest zmiana". Nic nie jest pewne i to jest pewne :). Nie zawsze też jest tak, że ludzie mający prawie wszystko wspólne potrafią razem żyć. Ja z mojej wizji na życie nie zrezygnowałam, dalej chcę żyć w swoim wielkim ogrodzie czego dowodem jest chociażby powyższy post. Ogród, którym gospodaruję nie jest mój i zostawię go kiedy przyjdzie czas, na razie jednak ciężko uprawiać w nim cokolwiek poza dzikimi roślinami i drzewkami owocowymi ponieważ nie jestem na miejscu, a że jest to teren uwielbiany przez ślimaki one zjadły wszystkie warzywa, które wysadziłam. Nie wiem jak się to dalej potoczy, ale, żeby mieć ogród trzeba mieć gdzie sadzić także w tej kwestii się nic nie zmieniło. Najważniejsze to odnaleźć szczęście i wolność w sobie, nie sugerować się innymi i działać. Pozdrawiam Cię ;-)

      Usuń
  2. Natrafiłem na twojego bloga i plan ogrodu, który ułożyłaś ale zastanawiam się, jak dużej działki do tego potrzeba, żeby to ładnie wyglądało. Plan bardzo mi się podoba i zestaw roślin na początek też, tylko w tym planowaniu nie wiem jakiej działki potrzebuję, pół hektara, hektar? Chodzi o to, że stworzenie takiego naturalnego ogrodu to proces wieloletni i dobrze byłoby wiedzieć na jakiej działce to zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy czego oczekujesz i co chcesz uzyskać. Działkowicze potrafią na małym skraweczku ziemi tak zorganizować nasadzenia, że mają i kwiaty i warzywa a do tego jeszcze skrawek do siedzenia jednak ten kawałek ich nie wyżywi. Ja chciałabym min. 0,8 hektara, wtedy można zorganizować przestrzeń na warzywa, na sad, na jakiś dziki zakątek, na łąkę i na dom. Nie wiem czy taki kawałek wyżywi mnie w 100 % bo jeszcze nie próbowałam :), ale wiem, że mały ogródek może mi dać warzywa od lipca do listopada, przy czym czasem plony trzeba rozdać, i jeszcze zostanie coś na zimę. Czytałam, że ten 1 hektar min trzeba mieć.

      Usuń
  3. 0,8 ha i więcej brzmi ciekawie a ta działka z filmu https://youtu.be/LMflRUisORU jaką ma powierzchnię? Wszystko wygląda pięknie i naturalnie, tak będę robił. Ja w tej chwili mam działkę ponad tysiąc metrów i już wiem, że to jest za mało na takie samowystarczalne siedlisko ale póki co będę starał się stworzyć własny mały ogród naturalny. Cały czas podziwiam twoją pracę i jestem pod ogromnym wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na filmie są w zasadzie trzy różne ogrody, bo coś pochodzi z ogrodu, który był przy domu, coś z ogrodu mojego brata, ale ten na końcu jest w zasadzie tym właściwym i ma przeszło przeszło 2000 m kw. Są ludzie, którzy z małych kawałków ziemi potrafią wyciągnąć maksimum. Najważniejsze, żeby nie tylko nam się w ogrodzie podobało, ale także wszystkim innym zwierzakom, które przyczynią się do prawidłowego rozwoju roślin. Jeśli chodzi o ogród warzywny to widzę go tak jak u tego człowieka: https://ariowie.com/zadziwiajacy-ogrod-igora-ladowa/?fbclid=IwAR1XK3Ao8qkAgYEL434e847lNf-KLT3M_ScWsPmMQl2nxQkSY9TIXrIyOEo#comments bez żadnej folii :). Twój mały kawałek na pewno stanie się dla Ciebie rajem jeśli włożysz w niego serce.

      Usuń
  4. Piszesz o naturalnym domku, ostatnio widziałem taki ciekawy projekt https://m.facebook.com/photo.php?fbid=2641772285910748&id=100002340087507&set=a.2641769405911036


    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń