środa, 7 października 2015

Deser z surowej dyni.


Kiedy rozkroimy dynię to nie ma rady, trzeba ją jak najszybciej zjeść. Spektrum możliwości jednak zawęża się w przypadku surowej diety. Jemy dynię  w surówkach i słonych sosach/ dipach, ale jest jej tak dużo, że należało ją jeszcze gdzieś dyskretnie wepchnąć w dzienne menu. Wtedy dużo myślę ;-) i z tej dyniowej burzy w mózgu powstał właśnie oto taki deser. 

Świetne wykorzystanie surowej dyni. 

W blenderze zmiksowałam dynię z dwiema pomarańczami, dodałam dwie łyżeczki miodu (można zastąpić wszystkim innym słodkim) i zmielony wcześniej w młynku do kawy kokos (ok. 1 szklanka). Masę poprzekładałam porzeczkami bo wychodzi słodka. Wierzch posypałam karobem i rodzynkami. Deser włożyłam do lodówki na kilka godzin, kokos wtedy stężeje i masa robi się zbita. 

Ilości dyni niestety nie zważyłam...nie za dużo i nie za mało ;-P :-). 

Jeśli ktoś ma lepszy sprzęt bez problemu zblenduje dynię na krem a wtedy i cały deser będzie jak śmietanka ;-). 



Poza tym  dynia w połączeniu z orzechami włoskimi albo nasionami słonecznika nadaje się na pyszny sos na słono, ale to może w innym wpisie ;-). 


Pozdrawiam. 




6 komentarzy:

  1. fajny pomysł, muszę spróbować! a jaka to była dynia, piżmowa czy hokkaido?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł warty spróbowania ;-). Hokkaido to na pewno nie była, taka jak na zdjęciu, ta duża: http://3.bp.blogspot.com/-FLIFUOV-R2w/VcZl8Tik_II/AAAAAAAACqc/8zoLAbJHHEI/s400/na%2Bbloga_2.jpg
      Pomarańczę najlepiej obrać z tych najgrubszych, białych "ścięgien"...nie wiem jak to nazwać :-).

      Usuń
  2. Ta biała skórka to "albedo". Czekam na przepis na sos z dyni i orzechów. Brzmi smakowicie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie na pewno, ale dopiero po rozkrojeniu następnej dyni :-)

      Usuń
  3. Wyszedł super:) dodałam tylko banana i sok z cytryny i przełożyłam jagodami bo nie miałem porzeczek.Faktycznie żeby uzyskać gładką masę to nawet thermomix potrzebował dooooobrej chwili

    OdpowiedzUsuń