Kruche, smaczne, szybkie i w miarę tanie ciasteczka w sam raz na weekend.
Właściwie to miał być dziś wpis z pastą pokrzywowo-marchewkową w temacie, ale...nie wyszła na tyle smaczna, żeby o niej pisać :-) co nie znaczy, że nie jest zjadalna.
Może innym razem przyjdzie na nią pora. Za to udały się dziś ciasteczka. Można je przygotować dodając innych składników, np. drobno pokrojoną gorzką czekoladę, wiórki migdałowe albo mielone orzechy, żurawinę itd. Ja miałam akurat rodzynki i kokos.
Składniki:
300 g płatków owsianych górskich
kostka masła (niestety) czyli 200 g
100 g rodzynek
50 g kokosu zmielonego w młynku do kawy
dwie łyżki cukru
4 łyżki wody
pół szklanki mąki pszennej razowej
Masło musi być miękkie a rodzynki najlepiej pokroić nożem na drobne części. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać po czym formować dłonią (kto woli może sobie rozwałkować i wyciąć jakiś tam kształt) małe placuszki. Umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (może być też wysmarowanej masłem i oprószonej mąką). Piec w temperaturze 180 stopni przez około 20 min. Należy uważać, żeby się nie przypiekły, wiele zależy od piekarnika.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz