czwartek, 19 lipca 2012

...a na obiad...

W końcu zrobiłam sałatkę z nasturcją. Jakoś tak wcześniej nie umiałam się za to zabrać, dziś więcej przeczytałam na jej temat i stwierdziłam, że nie warto dłużej zwlekać. Żadne zdjęcie nie odda niesamowicie soczystej i żywej barwy kwiatów nasturcji. W smaku jest ciekawa, ale koniecznie z dodatkami. 


Składniki każdy może sobie dobrać sam wedle uznania. Ja chciałam, żeby sałatka zawierała warzywa jedynie z naszego ogródka. Pomimo, że plony malutkie to codziennie udaje się coś znaleźć. 

Do zrobienia sałatki wykorzystałam:

- kilka młodych liści jarmużu
- jeden liść kapusty :-)
- około 15 liści nasturcji razem z łodygami
- kilka kwiatów nasturcji
- płatki nagietka
- ok. 7 ogórków
- 3/4 średniej cukinii
- kilka liści bazylii

to co się da porwać na małe kawałki, ogórki i cukinię skroić na cienkie plasterki.

a na sos:

- pęczek pietruszki
-oliwa z oliwek
- dwa ząbki czosnku (więcej nie miałam)
- sól
- to co zostało z cukinii
- trochę wody

wszystko razem zmiksować w blenderze i wymieszać z zieleniną.

KONIEC!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz