W 2018 roku chcę przeżywać tylko pozytywne niespodzianki i radosne zaskoczenia. Życzę sobie pięknych, pozytywnych i budujących myśli, dużo przyrody, dużo cudownych ludzi, dużo uśmiechu a płaczu tylko ze szczęścia, zdrowych zębów, niezniszczalnego ciała, młodego wyglądu, chęci działania, pięknych wycieczek, długich sukien, zdrowych włosów, kota i psa przy boku, stabilności emocjonalnej, bujnej wyobraźni i mądrości.
W tym roku będę kończyła 33 lata, jest to dla mnie liczba symboliczna, często przewijająca się w moim życiu, wiem, że przyniesie zmiany.
Spędziłam pięknego Sylwestra w Kolonii, za co jestem ogromnie wdzięczna mojej kuzynce, bo to ona mnie do siebie zaprosiła. Tylko dzięki niej mogłam poruszać się za darmo pociągami i metrem po Kolonii, tylko dzięki niej mogłam witać Nowy Rok z balkonu 16-ego piętra biurowca (gdzie pracuje) z widokiem bezpośrednio na katedrę. Nie jestem za stosowaniem sztucznych ogni, ale muszę przyznać, że widok był przedni.
Zdjęcie nie jest mojego autorstwa. Wykonał Tobi?
No i wymarzona katedra, w końcu mogłam zobaczyć na żywo, w środku oczywiście też.
Życzę aby każdemu spełniły się jego marzenia.
"Każdy z nas jest w stu procentach odpowiedzialny za wszystko,
co go w życiu spotyka.
Każda powstała w nas myśl tworzy naszą przyszłość."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz