Poza tym nie upamiętniłam wspaniałych dyni :/, jakoś tak wyszło. A szkoda bo było ich dość sporo a największa ważyła aż 30 kg i to bez żadnego nawożenia.
Kilka dyni można zobaczyć na tym filmiku. Rozkrojona jest akurat ta największa. Seweryn pokazuje jak Cezarowi dynia smakuje.
Nie ma mnie teraz w Polsce. Na razie jestem 1,5 tygodnia w Holandii, mam zamiar zostać do końca lutego, ale zobaczymy jak będzie. Z pracą na razie jest marnie, zbieram pomidory, ale daleko im do moich pachnących, niedoskonałych i pochorowanych kochanych pomidorków ;-).
Pozdrawiam z płaskiej jak patelnia Holandii gdzie wszystko jest takie same albo przynajmniej podobne.
Ola.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz