Kiedyś strasznie smakowała mi sałatka, w której skład wchodziły: jajka, ananas, kukurydza, szynka, ser żółty, por, majonez. To było kiedyś. Ostatnio zatęskniłam za połączeniem pora i ananasa to tego stopnia, że pokusiłam się o eksperyment. Efekt? Mój ostatni hit obiadowy! Surówka naprawdę warta polecenia. Smak oczywiście jest jedynie zbliżony do sałatki, o której wspomniałam, ale to raczej dla nas żaden problem :-).
Składniki:
seler tyle co na zdjęciu (połowa większego)
jabłko tyle co na zdjęciu :-) (1,5)
por (niecały średni)
świeży ananas 250 g
2 ząbki czosnku
sól morska
pieprz
białe tahini 1 łyżka
woda
Jabłko zetrzeć na tarce o dużych oczkach, seler i czosnek na małych. Dodać drobno pokrojony ananas, por, sól, pieprz, tahini i wodę. Wody wlać według uznania, ja wolę surówki bardziej mokre. Wszystko wymieszać i zostawić na co najmniej godzinę do przegryzienia.
Zamiast tahini sprawdzi się pewnie inny tłuszcz np. słonecznik czy siemię lniane.
Pozdrawiam ;-)
PS. 13.12.14 Dziś dosypaliśmy do surówki wielkie czarne rodzynki - wypas :-).
Spróbuję:) dzieki
OdpowiedzUsuńKasia
Bardzo proszę :-)
Usuń