Kolejny dzień :-). A więc co dzisiaj zjadłam hmmm....Rano kakao i woda z cytryną a potem banany i banany :-).
Do pracy (na godzinę 14) zabrałam oczywiście banany ;-) i figę z makiem, dosłownie.
Zblendowałam: namoczony (przez noc) mak + namoczone figi i odrobina orzechów nerkowca + karob + woda po moczeniu fig.
Poza tym piłam wodę i kawę.
Seweryn przed pracą zajadał się warzywami ze zdjęcia poniżej.
Po pracy zjadłam jabłko i zrobiłam sobie trochę sałatki: namoczony słonecznik, kiełki gryki, cebula, brokuł, pomidor, sól, sok z cytryny, woda.
I to by było na tyle, może zjem jeszcze pomarańczę.
Pozdrawiam ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz