czwartek, 5 września 2013
Wege pasta o grilowanym posmaku? sosu barbecue?
Jest, udało się!
Dziś zrobiłam mega pastę do chleba w smaku przypominającą coś jakby wołowinę, może sos barbecue...w sumie dawno mięsa nie jadłam więc ciężko określić ;-).
Prażony słonecznik i wszystkie inne dodatki sprawiają, że w ustach czuje się posmak grilowanego mięsa...a może bardziej śledzi w sosie pomidorowym? :-)
Nie wiem, spróbujcie sami.
Pewnie nie wynalazłam nic nowego, nie przeglądałam jeszcze żadnych postów typu: wege sos barbecue, na razie jednak to zostawię, dobrze jest czuć się choć przez chwilę jak odkrywca :-).
Zdjęcia nie będzie ponieważ aparat jest tymczasowo niedysponowany, jego dalsza użyteczność leży teraz w rękach Pana S. złotej rączki :-), który na razie ma ważniejsze sprawy niż aparat.
Tymczasem przepis:
Składniki:
- 150 g słonecznika łuskanego
- 190 g przecieru pomidorowego
- 2 mniejsze marchewki
- kilka łyżeczek wody z gotowania tej marchewki
- bazylia suszona
- 1 malutki ogórek gruntowy
- ząbek czosnku
- pół średniej cebuli (takiej mniejszej średniej)
- sól morska
- trochę pieprzu
- trochę oleju
Słonecznik zrumienić w garnku na małym ogniu, często mieszając i bardzo uważając, żeby złoto nie stało się węglem. Marchewkę obrać, pokroić na grubsze plasterki, zalać wodą i gotować nie długo, ok. 10 min. Wszystkie składniki połączyć i blendować do uzyskania konsystencji mazidła. I tyle :-).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Spróbuję Olu, bo muszę zrobić kilka past i chyba zamrozić żeby były na później :-)
OdpowiedzUsuńJak Ci wyszły jabłka w żelu?
:-) Moje jabłka były tak gęste, że nie potrzebowały zagęstnika, ale na pewno spróbuję niedługo z innymi owocami albo znów jabłkami bo ciekawa jestem efektu, w połączeniu z mąką ziemniaczaną powinnam uzyskać taki kisiel owocowy. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń