sobota, 19 listopada 2016

Nadwyżki czyli o kiszonych marchewkach między innymi.





Co markety robią z owocami i warzywami, które się nie sprzedały dokładnie wiemy. Wyrzucają. Kto bogatemu zabroni. My bogaci nie jesteśmy, a nawet gdybyśmy byli to co swoje to swoje i jeśli jest możliwość zjedzenia nie wyrzucamy. 

Opiszę kilka pomysłów na wykorzystanie nadwyżki niektórych darów natury.